Dostepna również w Get it on Google Play
Ponad 20 000 miejsc wartych odwiedzenia! Masz ochotę na wycieczkę w głąb Ziemi? Szukasz pomysłu na wyjazd z dzieckiem? A może planujesz wakacje na dwóch kółkach. U nas na pewno znajdziesz miejsce, którego szukasz!
Strona główna ciekawe miejsca zabytki: kościoły, klasztory, sanktuaria Kościół pw. Matki Boskiej Szkaplerznej w Imielinie z lat 1909-12

Imielin

Kościół pw. Matki Boskiej Szkaplerznej w Imielinie z lat 1909-12

Podobnie, jak kiedyś wspominałem, w którymś z „artykułów”, iż poprzednia „bohaterka” znajduje się w centrum dzisiejszego miasta Imielin, toteż opisywana budowla-kościół pw. Matki Boskiej Szkaplerznej wybudowany w latach 1909-12, także w tymże centrum ma swoją lokalizację. Budowla nie należy do kolejnych jakichś tam „rewelacji” architektonicznych, ale.... Warto się przyjrzeć tej budowli, najbardziej jej bryle.

Pierwotnie kościół miał nieco mniejsze wymiary, niż obecnie. Wybudowano go z dolomitu, w stylu neogotyckim ( podobnie, jak w przypadku katowickiego kościoła, potocznie nazywanego „mariackim”, czy kościołem w stylu neoromańskim w Orzeszu, pw. Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny ), osobiście nie wydaje mi się, by było sensem jego elewacje „wyczyścić”, tym bardziej, że ten imieliński przypomina nieco niejedną budowlę sakralną np. we Francji.....? 11.07.1909 roku rozpoczęto prace budowlane związane z wnoszeniem kościoła. Kamień do budowy pobierano z miejscowego kamieniołomu, cegłę zaś kupowano w cegielni w Brzezince ( dzisiejsza część Mysłowic ), a wapno z pobliskiego tzw. wapiennika, czyli wapienny kamieniołom, który należał do pana o nazwisku Smoleń. Jako budowniczego, czyli dawniej muratora, dziś między majstrem, a kierownikiem budowy - zaangażowano Antoniego Chrostka z Imielina, który za nadzór nad budową budowli pobrał wynagrodzenie w wysokości 3 tys. ówczesnych niemieckich marek. Prace budowlane wykonał zespół murarzy, którym kierował „murarski szef” ( może ówczesny mistrz murarski ), o nazwisku Ścierski z Lędzin i wówczas to, otrzymali oni 8 marek za dniówkę. Niestety, na początku roku 1910 prace przerwano, gdyż na jaw wyszły malwersacje finansowe dokonane przez wójta o nazwisku Schwartz i do tego inne nadużycia, a także jakieś spory wokół budowy....

„Źródła” milczą na temat wymiarów pierwotnej sylwety kościoła, jednak na szkicu przed obecnym jego wejściem widać, iż nie był on pokaźnych rozmiarów i jako współczesny człowiek, oceniłbym je jako...tzw. „kaplicowe”, no, może nieco większe, taka „kaplica bez wieży”... Z czasem, przypuszczalnie w latach 20. XX wieku, kościół w ówczesnych rozmiarach okazał się za mały, by pomieścić swych parafian z samego Imielina i okolic, dlatego wydany w kwietniu 1932 roku dekret wizytacyjny zalecał, by dążyć do jego rozbudowy lub do wybudowania nowego. Mimo panującego wówczas ogólnoświatowego kryzysu ekonomicznego, w tym szybko „galopującej” inflacji w Polsce - powstał projekt rozbudowy ówczesnego kościoła, zatwierdzony przez Kurię Diecezjalną pismem z dnia 11.07.1938 roku. Wybuch II wojny światowej uniemożliwił realizację rozbudowy świątyni, zaś w styczniu 1945 roku, podczas działań ofensywnych, kościół uległ uszkodzeniu.

Po zakończeniu wojny, architekt Jan Kapołka wykonał nowy plan rozbudowy świątyni. Wiadomo, że wraz z „wyzwoleniem” nadeszły „ciężkie” czasy dla Kościoła w Polsce. W 1953 roku jeszcze niedokończoną dobudowaną część postanowiono poświęcić w Niedzielę Palmową-21.03.1953 roku, jednak w dniu 22.03.1953 roku, ówczesne władze podjęły decyzję, by dobudowaną część kościoła przejął Skarb Państwa i tym samym zamienić ją na magazyny. Jak potoczyła się dalsza historia budowli, „źródła” milczą, może śmierć jednego z ówczesnych wpływowych wpływowych na politykę ówczesnego tzw. „bloku”, ale i świata pozwoliła dokończyć ludziom rozbudowę świątyni...? Dziś ktoś może nawet doszukiwać się tych „magazynów”, szczególnie z tyłu kościoła, gdyż świątynia nie posiada „tradycyjnie” zaokrąglonej absydy, a jakby „od tyłu” otaczające ją „pomieszczenia” właśnie przeznaczone na magazyny. Tym samym świątynia przybrała „postać” bryły nawiązującej, jeśli nie do zachodnioeuropejskiego oryginalnego stylu romańskiego, to w takim razie do jego „następcy -kopii”- stylu neoromańskiego. I można rzec, iż jest to budowla, która może robić tzw. „złudzenie epokowe” niejednego oglądającego czy to fotkę, czy osobiście samą bryłę. Mimo iż część świątyni miała być przeznaczona na magazyny, to jednak zachowała „neoromańskie” detale, m.in.: sterczyny, rozetę, fryzy, czy tzw. „skokową” ścianę szczytową z tyłu budowli....

Zaproponował: keeptalking

Miejsca w okolicy

Copyright © 2007 Polska Niezwyk�a
Wszystkie prawa zastrze�one. �adna cz�� ani ca�o�� serwisu nie mo�e by� reprodukowana ani przetwarzana w spos�b elektroniczny, mechaniczny, fotograficzny i inny. Nie mo�e by� u�yta do innej publikacji oraz przechowywana w jakiejkolwiek bazie danych bez pisemnej zgody Administratora serwisu.
Znajd� nas na