Dostepna również w Get it on Google Play
Ponad 20 000 miejsc wartych odwiedzenia! Masz ochotę na wycieczkę w głąb Ziemi? Szukasz pomysłu na wyjazd z dzieckiem? A może planujesz wakacje na dwóch kółkach. U nas na pewno znajdziesz miejsce, którego szukasz!

Zabrze

Osiedle Donnersmarcka

W samym sercu miasta między ,,główną’’ ulicą Wolności, a Centrum Handlowym Platan Zabrze znajduje się istny skansen budownictwa przyzakładowego początku XX wieku. Ów skansen to około czterdzieści budynków mieszkalnych dwu i trzy piętrowych o bardzo zróżnicowanej architekturze utrzymanych w typie willowym. Osiedle Donnersmarcka lub Zandka jak mówią autochtoniczni mieszkańcy zostało wybudowane dla pracowników pobliskiej Huty Zabrze i było ono pierwszym tego typu na terenie Zabrza. Okres stawiania budynków przy ulicach Stalmacha, Krakusa, Bończyka, Cmentarnej i Siedleckiego datuje się na lata 1903-1922. Między budynkami mieszkalnymi wybudowano także salę gimnastyczną, szkołę, kryty basen, a także nieistniejące już teatr i kasyno.

Osiedle charakteryzuje nie tylko piękna architektura lecz także niezwykła roślinność. Ulice są wysadzane starymi platanami i kasztanowcami, a między budynkami znajduje się wiele bogatych przyrodniczo ogródków. Walor estetyczny i historyczny tego miejsca jest nie do zakwestionowania, jednak, aby w pełni wykorzystać jego potencjał należałoby ponieść ogromne koszty na odrestaurowanie XX-wiecznych śląskich perełek.

Lata 90-te przynosiły hucie coraz większe straty, konsekwencją była zmiana właściciela, który dla ratowania huty musiał ją zrestrukturyzować w wyniku czego znaczna część mieszkańców Osiedla Donnersmarcka straciło pracę. Z przyczyn wysokiego bezrobocia znaczny teren osiedla jest bardzo zaniedbany, niebezpieczny, a niektóre budynki straszą pustkami (z tym wiąże się legenda, o której na dole).

O istnieniu jakiejkolwiek legendy o tym nietuzinkowym miejscu na mapie śląska nie wiedziałbym gdyby nie serdeczny mieszkaniec osiedla Pan Jerzy i jego opowieści. Legenda dotyczy zaledwie trzech spośród czterdziestu budynków, a głosi ona, że w owych budynkach przy ulicy Stalmacha, po II wojnie światowej dokonano okrutnych morderstw na lokatorach, a ich ciała zamurowano w fundamentach domów. Po kilku latach od tragicznych wydarzeń do budynków wprowadzały się nowe rodziny. Jednak długo nie wytrzymywały, bo duchy zmarłych przed laty lokatorów nawiedzały ich o każdej porze dnia doprowadzając ich do skrajnych stanów lękowych, wpędzając w choroby psychiczne, a nawet popychając do samobójstw. Większość jednak zdążyła opuścić budynki nim zupełnie wpadła w obłęd. Od tamtej pory do dzisiaj dwa z trzech budynków stoją zupełnie puste, a w jednym ostało się kilku mieszkańców, których działanie zjaw widocznie nie jest tak straszne.

Zaproponował: 1989urbi

Wskazówki

1989urbi sobota, 02 czerwca 2012, 19:26
Rada miasta Zabrze debatuje nad utworzeniem szlaku turystycznego, którego mocnym punktem ma być to osiedle. Trzymamy kciuki za radnych

Miejsca w okolicy

Copyright © 2007 Polska Niezwyk�a
Wszystkie prawa zastrze�one. �adna cz�� ani ca�o�� serwisu nie mo�e by� reprodukowana ani przetwarzana w spos�b elektroniczny, mechaniczny, fotograficzny i inny. Nie mo�e by� u�yta do innej publikacji oraz przechowywana w jakiejkolwiek bazie danych bez pisemnej zgody Administratora serwisu.
Znajd� nas na